Przykłady szlaków rowerowych

Bardzo ciekawe szlaki rowerowe powstają wzdłuż cieków wodnych - zarówno wielkich rzek, jak i całkiem niepozornych potoków. Szlak powinien biec koroną wałów przeciwpowodziowych - zazwyczaj stamtąd rozpościerają się bardzo piękne widoki, a ruch rowerowy biegnie z dala od samochodów. Nie należy prowadzić szlaków w międzywalu, gdyż grozi to okresowym zalewaniem szlaku przy wysokim stanie wody. Jeśli szlak biegnie wzdłuż wału przeciwpowodziowego u jego podstawy, to rowerzyści nie tylko pozbawieni są widoków okolicy, ale często narażeni na błoto, które gromadzi się w zacienionych miejscach. Jedynym argumentem za prowadzeniem szlaku poza wałem przeciwpowodziowym są roje insektów, które w niektórych miejscach wykazują taką aktywność, że rowerzyści czasem sami uciekają na drogi samochodowe.

trasa nad Rudawą, Kraków

Powyżej i poniżej - przykład "dzikiego" a zarazem niezwykle uczęszczanego w sezonie szlaku rowerowego koroną rzeki Rudawy, lewobrzeżnego dopływu Wisły w Krakowie. Popularność tego ciągu, wyprowadzającego rekreacyjny ruch rowerowy z centrum Krakowa w kierunku podkrakowskiego kąpieliska w Kryspinowie oraz legendarnych Dolinek Podkrakowskich powinna zainspirować twórców szlaków rowerowych. Ruch rowerowy jest jak woda - nie lubi pod górkę, wciska się we wszystkie dostępne szczeliny i nie należy go blokować sztucznymi utrudnieniami. Raczej należy poznać, zrozumieć i polubić jego naturę :-)

niemieccy turyści nad Rudawą

Błoto może być poważną przeszkodą na źle zaprojektowanych szlakach rowerowych wzdłuż rzek (i nie tylko!). Nie należy tego problemu bagatelizować, bo nie dotyczy tylko dni deszczowych. Błoto zalega długo po tym, jak opadnie fala powodziowa cy przestanie padać deszcz. Zdarza się tak nawet na bulwarze w dużym mieście:

błoto na szlaku rowerowym

W Krakowie w najbliższych latach powstanie wzdłuż Wisły tak zwana Trasa Tyniecka - rekreacyjny szlak dla rowerzystów, wrotkarzy, biegaczy i innych amatorów zdrowego stylu życia. Jest to bardzo dobry przykład przemyślanego przebiegu głównego szlaku rowerowego, o wielu funkcjach, wyprowadzającego ruch rowerowy z centrum dużego miasta w kierunku terenów rekreacyjnych. Docelowo Trasa Tyniecka będzie elementem międzynarodowego szlaku EuroVelo 4 w kierunku na Oświęcim, Pszczynę, Pragę i dalej, aż do Bretanii. Zdjęcia przebiegu Trasy Tynieckiej można zobaczyć tutaj. Elementami takich szlaków nadrzecznych mogą być różnego rodzaju lekkie kładki i mosty:

mostek na Rudawie

Poważnym problemem jest oznakowanie szlaków rowerowych. Niestety, jest wiele przykładów zdumiewających, tak jak na zdjęciu poniżej: skręcać w prawo, czy w lewo? Problem w tym przypadku dotyczy zarówno znaku czerwonego szlaku pieszego, jak i ledwo widocznego (!) znaczka szlaku rowerowego.

wadliwe oznakowanie szlaku

Niestety, nie jest to przypadek odosobniony - wzory znaków szlaków rowerowych są nieodpowiednie. Dlatego postulujemy nowe znaki szlaków rowerowych. Poniżej - standardowy, bardzo słabo widoczny znak szlaku rowerowego.

Słabo widoczne oznakowanie

Bardzo dobry wzór oznakowania szlaków rowerowych istnieje u naszych południowych sąsiadów. Czeskie znaki szlaków rowerowych wręcz rzucają się w oczy: są duże i żółte, przez co w ogromnej większości przypadków doskonale odcinają się od tła, są dobrze widoczne o zmroku i niepogodzie. Poniżej zdjęcie, które przysłał Robert Ostrowski z Warszawy:

oznakowanie szlaków w Czechach

Znaki szlaków rowerowych powinny być odblaskowe, a przynajmniej zawierać elementy odblaskowe. O zmierzchu (czy choćby tylko w ciemnym lesie w ciągu dnia na zdjęciu poniżej) różnica  między bezpiecznymi, odblaskowymi oponami roweru turystycznego a maleńkim, szaroburym znaczkiem szlaku rowerowego jest wymowna. Znak szlaku to ta plamka na pniu drzewa nad kołem roweru powyżej kierownicy na zdjęciu poniżej:

odblaskowe opony i nieodblaskowy znak

To na razie tyle, wkrótce mam nadzieję poszerzyć niniesze opracowanie ;-)


Zdjęcia: Marcin Hyła oraz Robert Ostrowski, wszelkie prawa zastrzeżone