Droga rowerowa w ul. Turowicza:
ciekawy widok na Kraków
|
Kilka rozwiązań poprawnych:
duży obszar akumulacji po lewej.
|
Na przejeździe rowerowym - błąd.
(Skrzyżowanie z ul. Strumienną)
|
W tym miejscu uskok zamiast 5-10 cm (!)
powinien mieć mniej, niż 1 cm.
|
Tu sie panom zupełnie
popultało. Przejście
dla pieszych kończy się na drodze rowerowej. Słup uniemożliwia zjazd ze
ścieżki w prawo.
|
Na środku drogi rowerowej wyrasta słup oświetleniowy. W projekcie całe
to miejsce wyglądało inaczej. |
Nie jest to jedyne miejsce, gdzie w skrajni
ścieżki stoją przeszkody.
|
Nowiutkie, a jak za Gierka. Z daleka - niby cacy. Z bliska
nierówno i jedzie sie źle.
|
Dosłownie zaraz po wylaniu, asfalt
zaczął się wypuczać i pękać.
|
Wynika to prawdopodobnie stąd, że zamiast porządnej podbudowy użyto...
|
...czegoś, co niepokojąco przypomina tzw.
"ziemię z Kleparza", używaną w ogrodach.
|
Na odcinku ok. 5-10 m rozsypano kruszywo na podbudowę. Wyraźnie widać
różnicę.
|
Na całej długości budowanej ścieżki
"podbudowa" była tak miękka, że widać ślady!
|
Ciekawe, którędy piesi mają przejść, gdy rowerzyści czekają na
czerwonym?
|
Tu z kolei problem mają rowerzyści.
Jak się minąć i gdzie zatrzymać...
|
... w sytuacji gdy na przykład grupa 10 rowerzystów zechce się minąć z
3 rowerzystami?
|
Żeby dotrzeć na osiedle
obok, rowerzysta musi pokonać wysoki krawężnik. Który nie zabezpiecza
ścieżki przed wjazdem samochodów :-(
|
Ale nie narzekajmy. W jednym miejscu naprawdę udało się zrobić
bezbłędny najazd ;-) |